Czy frekwencja poniżej 50% = nieklasyfikowanie z przedmiotu?

Matura coraz bliżej, a to oznacza, że uczniowie klas maturalnych na ostatniej prostej bardziej skupiają się na nauce przedmiotów maturalnych. W sytuacji, gdy trafią na słabego nauczyciela w szkole i mają poczucie zmarnowanego czasu na zajęciach, często decydują się na opuszczenie części lekcji na rzecz samodzielnej nauki w domu. Jednak niska frekwencja dla wielu nauczycieli jest niedopuszczalna.

Pytanie ile zajęć z danego przedmiotu można bezkarnie opuścić? Czy jeśli liczba nieobecności na danym przedmiocie wynosi 50% to automatycznie skutkuje nieklasyfikowaniem? Okazuje się, że nie! Niestety wielu nauczycieli źle interpretuje przepisy prawne, albo co gorsza w ogóle ich nie zna – a na tym cierpią uczniowie. Dlatego w tym artykule opisałam jakie warunki tak naprawdę muszą być spełnione, aby móc nie klasyfikować ucznia.

Ten artykuł jest częścią naszej serii na temat praw ucznia. Przeczytaj też pozostałe:

Załóż bezpłatne konto, aby nie przegapić kolejnych artykułów!

Najskuteczniej uczysz się w domu, ale Twoja frekwencja na tym cierpi? Jeśli spełnisz określone wymagania - nauczyciel nie może nieklasyfikować Cię nawet jeśli nie pojawisz się na ponad połowie lekcji!
Najskuteczniej uczysz się w domu, ale Twoja frekwencja na tym cierpi? Jeśli spełnisz określone wymagania – nauczyciel nie może nieklasyfikować Cię nawet jeśli nie pojawisz się na ponad połowie lekcji!

Kiedy można nie klasyfikować ucznia? – podstawa prawna

Na to pytanie odpowiada nam art.44k ust. 1 Ustawy o systemie oświaty:

uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku albo wszystkich zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej lub rocznej oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia na tych zajęciach przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w okresie, za który przeprowadzana jest klasyfikacja.

Jak należy rozumieć ten przepis prawny? Już tłumaczę.

Nauczyciel może nie klasyfikować ucznia z danego przedmiotu, jeśli nie ma podstaw do ustalenia mu rocznej lub śródrocznej oceny klasyfikacyjnej, co wynika bezpośrednio z tego, że uczeń był nieobecny na ponad połowie zajęć. Oznacza to, że frekwencja poniżej 50% na zajęciach nie jest wystarczającym powodem do nieklasyfikowania go z tego przedmiotu.

Jeżeli uczeń zdobył wymaganą liczbę ocen z danego przedmiotu, to frekwencja przestaje mieć znaczenie, ponieważ mimo opuszczenia ponad połowy zajęć nauczyciel jest w stanie ocenić jego wiedzę na postawie zdobytych ocen – w końcu pozostali uczniowie na tej samej podstawie mają wystawianą ocenę klasyfikacyjną! Liczba wymaganych ocen z danego przedmiotu oraz inne wymagania dotyczące zaliczenia przedmiotu powinny być zapisane w przedmiotowych zasadach oceniania i statucie szkoły, a uczeń powinien być o nich poinformowany.

Czy jednym z wymagań dotyczących zaliczenia przedmiotu może być min. 50% frekwencja?

Nie, nie może! Nawet jeśli takie wymaganie zostało zapisane w statucie szkoły. Statut szkoły nie stoi ponad prawem, a z prawa jasno wynika, że niska frekwencja nie jest podstawą do nieklasyfikowania ucznia, jeśli zdobył on wystarczającą liczbę ocen.

Kiedy frekwencja ma znaczenie?

Frekwencja ma znaczenie dopiero wtedy, gdy z jej powodu uczeń nie uzyskał odpowiedniej liczby ocen lub nie ma ich wcale, co skutkuje tym, że nauczyciel nie ma podstaw do wystawienia oceny śródrocznej lub rocznej. Ponadto warto zwrócić uwagę na to, że ta frekwencja musi być niższa od 50%, a nie równa 50%! Jeśli uczeń uzyskał 50% frekwencję na danym przedmiocie, to musi być klasyfikowany nawet wtedy, gdy nie uzyskał wymaganej liczby ocen!

Warto jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że niewystarczająca liczba ocen będąca podstawą do nieklasyfikowania ucznia musi wynikać z jego niskiej frekwencji na tym przedmiocie, a nie np. z faktu, że nauczyciel nie przeprowadza sprawdzianów, kartkówek lub nie pozwala napisać uczniowi zaległego sprawdzianu, na którym był nieobecny.

Pamiętajmy jednak, że w statucie szkoły powinny znaleźć się zasady oceniania wewnątrzszkolnego – w tym także zasady poprawiania ocen. Dlatego, jeśli zgodnie ze statutem szkoły masz prawo poprawić daną ocenę, czy napisać sprawdzian lub kartkówkę na której byłeś nieobecny, to nauczyciel nie może Ci tego odmówić. Przykładowo, w statucie Liceum Ogólnokształcącego Nr. XIII we Wrocławiu znajdziemy taki zapis:

[…] W związku z tym ustala się minimalną liczbę ocen, które powinien uzyskać uczeń w danym semestrze:
1) trzy, w przypadku zajęć edukacyjnych realizowanych w wymiarze jednej godziny tygodniowo, wystawiane systematycznie – średnio jedna ocena na sześć tygodni;
2) w przypadku pozostałych zajęć edukacyjnych systematyczna ocena minimum raz w miesiącu

W związku z tym nawet w sytuacji, kiedy Twoja frekwencja wynosi mniej niż 50% i nie masz wystarczającej liczby ocen – wciąż możesz być klasyfikowany, o ile zgodnie ze statutem szkoły możesz napisać zaległe sprawdziany i osiągnąć wymaganą liczbę ocen. Do kwestii tego, kiedy nauczyciel nie może odmówić Ci poprawy oceny wrócimy jeszcze w kolejnych artykułach. Dowiesz się z nich również, czy nauczyciel może wystawić Ci ze sprawdzianu lub kartkówki ocenę niedostateczną, jeśli byłeś na niej nieobecny.

Kiedy więc nauczyciel może nie klasyfikować ucznia?

Nieklasyfikowanie ucznia oznacza tak naprawdę brak możliwości ustalenia dla niego oceny klasyfikacyjnej, czego jedynym powodem jest opuszczenie przez niego więcej niż 50% zajęć z danego przedmiotu.

Aby nie klasyfikować ucznia muszą być zatem spełnione jednocześnie trzy warunki:

  1. Nauczyciel nie jest w stanie ustalić oceny śródrocznej lub końcoworocznej z danego przedmiotu, ponieważ
  2. uczeń nie spełnił wymogów ustalonych do zaliczenia przedmiotu (wymagana liczba ocen, projektów),
  3. co wynika bezpośrednio z faktu, że był nieobecny na więcej niż 50% zajęć z danego przedmiotu.
Słabe wyniki sprawdzianów nie mogą być podstawą do nieklasyfikowania ucznia, ale mogą skutkować oceną niedostateczną i brakiem dopuszczenia do matury.
Słabe wyniki sprawdzianów nie mogą być podstawą do nieklasyfikowania ucznia, ale mogą skutkować oceną niedostateczną i brakiem dopuszczenia do matury.

Zauważ, że w żadnym z tych warunków nie ma słowa o tym jakie oceny uczeń ma zdobyć, czyli nawet jeśli wszystkie zdobyte przez ucznia oceny to oceny niedostateczne, to wciąż na ich podstawie da się ustalić ocenę śródroczną lub roczną – niedostateczną. Jednak nie jest to jednoznaczne z brakiem klasyfikacji takiego ucznia. W dodatku jeśli uczeń nie ma kompletu ocen, albo nawet żadnej, ale ma odpowiednią frekwencję, to wciąż musi być klasyfikowany.

Czy nauczyciel “musi” czy “może” nie klasyfikować ucznia?

Nawet jeśli uczeń z powodu niskiej frekwencji ma zbyt mało ocen z danego przedmiotu, lub nie ma ich w ogóle, to nauczyciel może go nie klasyfikować. Nie bez powodu takie słowo jest zawarte w przepisach – w jasny sposób określa ono, iż nawet w takiej sytuacji nauczyciel ma możliwość nie klasyfikowania ucznia, a nie taki obowiązek – a więc wciąż może go klasyfikować.

Dopiero po spełnieniu wszystkich 3 warunków wynikających z ustawy nauczyciel ma prawo decydować o tym, czy ucznia zaklasyfikuje, czy nie.

Czy uczeń nieklasyfikowany może w jakiś sposób uzyskać ocenę klasyfikacyjną?

Tak! W takiej sytuacji należy przystąpić do egzaminu klasyfikacyjnego zgodnie z określonymi zasadami w art. 44l ustawy o systemie oświaty. Egzamin klasyfikacyjny musi być przeprowadzony najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień zakończenia rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Jeśli uczeń z przyczyn usprawiedliwionych do takiego egzaminu nie przystąpi w ustalonym terminie, ma prawo przystąpić do niego w dodatkowym terminie, który ustala dyrektor szkoły. Ocena uzyskana z egzaminu klasyfikacyjnego jest oceną ostateczną.

Podsumowując

Jak widzisz, nieklasyfikowanie ucznia jest obwarowane wieloma ograniczeniami i decyzyjność nauczyciela w tym zakresie jest bardzo ograniczona przepisami. Oczywiście w praktyce rodzą się pewne komplikacje – na przykład statut szkoły może nie zawierać zasad oceniania wewnątrzszkolnego (choć oczywiście powinien), lub zapisy mogą być niejasne. Jest to w oczywisty sposób niedopełnienie przez szkołę obowiązków wynikających z ustawy i w takiej sytuacji, w razie konfliktu, sprawę można zgłosić do Kuratorium Oświaty.

Kiedy nauczyciel nie może Ci wystawić “jedynki”?

Mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie interesujący i przydatny. Jest to część serii artykułów na temat praw ucznia, dlatego zachęcam Cię do założenia bezpłatnego konta na mojej stronie – wtedy linki do kolejnych przydatnych artykułów wyślę Ci mailem. Jednak to nie wszystko – otrzymasz też dostęp do wielu dodatkowych materiałów, w tym zadań maturalnych z rozwiązaniami w naszej bazie zadań. Bezpłatne konto możesz założyć tutaj.

W następnym artykule poruszę temat oceniania. Niestety oceny są wykorzystywane przez niektórych nauczycieli w sposób nie do końca zgodny z prawem, w szczególności kiedy mówimy o ocenach niedostatecznych. Jednak także tutaj przepisy określają zasady, do których nauczyciel musi się stosować podczas oceniania i w wielu wypadkach pozwalają one na podważenie “jedynki” wystawionej przez nauczyciela.

Zachęcam Cię też do podzielenia się swoją historią w komentarzach – lub napisania, jakie kwestie chciałbyś, abyśmy poruszyli w kolejnych artykułach!

Powiadom mnie o nowych komentarzach
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze